Lato: Wrocław alternatywą dla Narodowego
źródło:
Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Grzegorz Lato zapowiedział, że jeśli mecz towarzyski Polska - Portugalia nie odbędzie się 29 lutego na Stadionie Narodowym w Warszawie, zostanie przeniesiony do Wrocławia.
- Musimy mieć alternatywę, dlatego występujemy o dwa pozwolenia na organizację spotkania. Jestem już po rozmowach z prezydentem Wrocławia Rafałem Dutkiewiczem. Moglibyśmy, gdyby nie udało się zagrać na Stadionie Narodowym, przenieść spotkanie na przykład na obiekt Legii, ale wówczas usłyszelibyśmy, że mamy piękne stadiony zbudowane na Euro i na nich powinna występować reprezentacja - powiedział Lato podczas wtorkowej konferencji prasowej w jednym ze stołecznych hoteli.
W poniedziałek, w związku z uchybieniami formalnymi i negatywnymi opiniami straży pożarnej i inspekcji sanitarnej, Urząd Miasta stołecznego nie wydał zgody na przeprowadzenie imprezy inauguracyjnej (widowisko muzyczne "Oto jestem!") 29 stycznia.
- Mam nadzieję, że jednak zagramy w Warszawie, bo musimy przetestować Stadion Narodowy. Kwestie finansowe z Narodowym Centrum Sportu są uzgodnione. Jeśli spotkanie z Portugalią nie dojdzie na nim do skutku, to będzie znów skandal. Słyszałem, że do 10 lutego ma być położona trawa, w przeddzień Superpucharu odbędą się treningi Legii i Wisły Kraków, a jedenastego odbędzie się konfrontacja tych drużyn. Jak trawa ma się utrzymać? Na klej? Poza tym dachu nie da się zamknąć, gdy temperatura spadnie poniżej zera. Skończyły się czasy, że zespół narodowy grał na klepiskach lub nieprzygotowanych stadionach - dodał prezes PZPN.
- Otrzymałem prośbę od Ekstraklasy S.A. o wyznaczenie czwórki sędziowskiej na Superpuchar 12 lutego - przyznał z kolei przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki.
- Już raz przenosiliśmy w ostatniej chwili mecz z Niemcami z Warszawy do Gdańska. Teraz w umowie są kary, jeśli spotkanie nie odbędzie się na Narodowym - stwierdził Lato.
Prezes mówił również o konkursie na stanowisko sekretarza generalnego związku. - Wpłynęło 61 podań, ale wymogi spełniło 11 osób. W środę odbędzie się pierwsza rozmowa - poinformował. Następca Zdzisława Kręciny będzie znany do 22 lutego, tj. kolejnego posiedzenia zarządu. Pełniącym obowiązki jest Waldemar Baryło.
Zobacz artykuł w Twoim telefonieW poniedziałek, w związku z uchybieniami formalnymi i negatywnymi opiniami straży pożarnej i inspekcji sanitarnej, Urząd Miasta stołecznego nie wydał zgody na przeprowadzenie imprezy inauguracyjnej (widowisko muzyczne "Oto jestem!") 29 stycznia.
- Mam nadzieję, że jednak zagramy w Warszawie, bo musimy przetestować Stadion Narodowy. Kwestie finansowe z Narodowym Centrum Sportu są uzgodnione. Jeśli spotkanie z Portugalią nie dojdzie na nim do skutku, to będzie znów skandal. Słyszałem, że do 10 lutego ma być położona trawa, w przeddzień Superpucharu odbędą się treningi Legii i Wisły Kraków, a jedenastego odbędzie się konfrontacja tych drużyn. Jak trawa ma się utrzymać? Na klej? Poza tym dachu nie da się zamknąć, gdy temperatura spadnie poniżej zera. Skończyły się czasy, że zespół narodowy grał na klepiskach lub nieprzygotowanych stadionach - dodał prezes PZPN.
- Otrzymałem prośbę od Ekstraklasy S.A. o wyznaczenie czwórki sędziowskiej na Superpuchar 12 lutego - przyznał z kolei przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN Zbigniew Przesmycki.
- Już raz przenosiliśmy w ostatniej chwili mecz z Niemcami z Warszawy do Gdańska. Teraz w umowie są kary, jeśli spotkanie nie odbędzie się na Narodowym - stwierdził Lato.
Prezes mówił również o konkursie na stanowisko sekretarza generalnego związku. - Wpłynęło 61 podań, ale wymogi spełniło 11 osób. W środę odbędzie się pierwsza rozmowa - poinformował. Następca Zdzisława Kręciny będzie znany do 22 lutego, tj. kolejnego posiedzenia zarządu. Pełniącym obowiązki jest Waldemar Baryło.