Smartfon w tarapatach! Jak mu pomóc?

Jedna z najdroższych napraw telefonu komórkowego wyniosła prawie 6,5 tys. złotych. Aby uniknąć takich wydatków wystarczy dobre ubezpieczenie lub odpowiedni serwis. Właściciele firmowych smartfonów mają również Orange Smart Care Premium – usługę, dzięki której naprawią urządzenie nawet bez podawania przyczyny uszkodzenia.

Telefon komórkowy to gadżet, który narażony jest na wiele zagrożeń. Jego największym wrogiem jest… człowiek. Według badań firmy Digital Care aż 90 proc. to uszkodzenia ekranu, a 10 proc. zalania i kłopoty z głośnikami.

Ruch w serwisach rośnie podczas wakacji aż o 33 proc. Jak widać komórki nie lubią urlopu. Wtedy do naprawy trafiają urządzenia zalane wodą lub zatkane piaskiem. Wśród nich są smartfony, które wpadły do pralki lub toalety. No cóż, losy naszego cyfrowego pupila bywają dramatyczne.

Ubezpieczenie telefonu to tylko częściowe rozwiązanie problemu

Powszechność użycia i fakt, że z telefonem praktycznie się nie rozstajemy, powodują, że statystycznie rośnie prawdopodobieństwo uszkodzenia bądź awarii telefonu. Upadki, uderzenia, zalanie wodą to najczęstsze sytuacje, w których uświadamiamy sobie, że nasz telefon to urządzenie bardzo podatne na uszkodzenie mechaniczne. Z tego względu wiele osób decyduje się na ubezpieczenie telefonu komórkowego.

Gdzie ubezpieczyć telefon? Taką usługę oferują zazwyczaj operatorzy oraz profesjonalne biura ubezpieczeniowe; z ich ofertą można łatwo zapoznać się za pośrednictwem ich stron internetowych lub porównywarek.

Jak ubezpieczyć telefon? Zrobimy to przy jego zakupie albo online, chociaż wiele osób wciąż wybiera wizytę u ubezpieczyciela. Jednocześnie warto wiedzieć, co obejmuje ubezpieczenie telefonu – bo właśnie to bywa później powodem rozczarowania osób, które zdecydowały się na ubezpieczenie smartfona.

Zazwyczaj ubezpieczyciele proponują ochronę na wypadek przypadkowego uszkodzenia lub kradzieży. O ile kwestia kradzieży zazwyczaj nie budzi wątpliwości (chociaż należy pamiętać, by jak najszybciej zgłosić ten fakt na policję – w innym wypadku ubezpieczyciel może nie wypłacić odszkodowania), o tyle znacznie bardziej dyskusyjna jest „przypadkowość” uszkodzenia telefonu. Jest więcej niż prawdopodobne, że ubezpieczyciel zrobi wszystko, by wykazać, że użytkownik uszkodził smartfona z własnej winy.

Warto zresztą mieć świadomość, że do awarii często dochodzi faktycznie z winy jego właściciela. To jednak wszystko komplikuje, bo naprawa takiego smartfona nie jest objęta ubezpieczeniem, co oznacza, że użytkownik musi pokryć koszt naprawy z własnej kieszeni. Należy zresztą dodać, że w przypadku pęknięcia ekranu, obudowy, zalania wodą czy uszkodzenia mechanicznego naprawa nie jest objęta również gwarancją. A koszty, które musi ponieść w tej sytuacji użytkownik, są niemałe.

Naprawa wyświetlacza, nawet w niskobudżetowym smartfonie kosztuje ok. 600 zł, wymiana aparatu to ok. 200 zł, a płyty głównej 800 zł. Całościowe usunięcie skutków zalania wiąże się z wydatkiem rzędu 1500 zł. W przypadku flagowców, czyli najlepszych modeli danego producenta, ceny te mogą być kilkakrotnie wyższe.

Dlatego w trosce o klientów Orange wprowadziło usługę Orange Smart Care. To rodzaj umowy, w ramach której firma zobowiązuje się do szybkiej naprawy w autoryzowanym serwisie określonych uszkodzeń objętego nią smartfona, bez dociekania, z czyjej winy one powstały. Tym samym użytkownikowi nie jest potrzebne dodatkowe ubezpieczenie – które w dodatku nie zadziała w każdej sytuacji.

Standard i Premium, czyli jak uchronić swój telefon

W standardowej wersji usługi ochroną objęte są ekran oraz aparat, przyciski i obudowa, o ile zostały uszkodzone wraz z wyświetlaczem. Jeżeli uszkodzeniu uległy również inne komponenty, to właściciel telefonu proszony jest o dokonanie stosownej dopłaty.

W ramach umowy przysługuje mu dowolna liczba napraw, aż do wyczerpania 1200 zł limitu. W przypadku zalania telefonu wodą może być on profesjonalnie wysuszony, a jeśli zajdzie taka potrzeba wymieniona zostanie jego płyta główna. Cena takiej usługi to tylko 9,75 zł netto miesięcznie.

Niewiele droższa jest usługa Premium. W jej ramach naprawione mogą być wszystkie uszkodzenia mechaniczne, a nie tylko te związane z uszkodzeniem wyświetlacza. W przypadku usuwania skutków zalania wodą wymienione mogą być wszelkie podzespoły, które będą tego wymagały.

Użytkownikowi przysługuje jedna naprawa telefonu rocznie, nie ma ona jednak żadnego limitu finansowego. Jest to więc znakomita propozycja zwłaszcza dla tych którzy mają najlepsze smartfony, te z wyższej półki, których naprawa zwykle jest kosztowna. Koszt usługi w tej wersji to 13 zł netto miesięcznie.

W wariancie Premium pojawiały się bardzo drogie naprawy np.: 5200 zł,
w tym:

• koszt wymiany wyświetlacza prawie 3000zł,
• koszty płyty głównej prawie 1900zł.

Rabat na serwis telefonu

Usługa Smart Care w obu wersjach jest przydatna również w przypadku uszkodzeń, których naprawa nie obejmuje. W takiej sytuacji z jej tytułu przysługuje bowiem 10 proc. zniżki na pracę autoryzowanego serwisu, z wyłączeniem telefonów produkowanych przez markę Apple.

Istotne jest też, że niezależnie od wybranej przez użytkownika wersji Smart Care 90 proc. wszystkich napraw trwa zaledwie 7 dni. W sytuacji, kiedy naprawa trwa dłużej, klientowi przysługuje smartfon zastępczy.

Łatwo i wygodnie – umowa na czas nieokreślony to podstawa!

Orange wprowadziło to rozwiązanie jako pierwszy operator na polskim rynku. Jest to zarówno oferta dla firm, jak i dla klientów indywidualnych. Co ważne, oferta Orange Dla Firm skonstruowana jest w taki sposób by jej aktywacja i późniejsze korzystanie, były możliwie i jak najłatwiejsze, co w dobie licznych formalności, biurokracji, obowiązkowych podpisów i klauzul jest ukłonem w stronę firm.

Właściciel uszkodzonego telefonu nie musi nawet odwiedzać serwisu czy salonu obsługi. Wystarczy, że skontaktuje się z dedykowaną infolinią lub dokona zgłoszenia online.

Firma wyśle do niego kuriera, który odbierze urządzenie i dostarczy je do serwisu. Tam dokonana zostanie weryfikacja usterki, a potem telefon zostanie naprawiony. Następnie kurier odwiezie telefon z powrotem. W przypadku, gdyby naprawy wymagały komponenty niewchodzące w zakres usługi, klient zostanie poinformowany o konieczności odpowiedniej dopłaty, z uwzględnieniem przysługującej mu dziesięcioprocentowej zniżki.

Nie jest możliwa częściowa naprawa, np. z pominięciem części niechronionych w ramach usługi, gdyż wiązałaby się ona z utratą przez klienta gwarancji.

Nie ma tu długich kwestionariuszy, które mają opisać przyczyny uszkodzenia – osoby, które wiedzą, jak działa ubezpieczenie telefonu, niejednokrotnie skarżą się na konieczność drobiazgowego wypełnienia formularza. Odpada również mozolne szukanie punktu serwisowego.

Jest to więc idealna propozycja dla wiecznie zajętego przedsiębiorcy. Jej wykupienie przypomina nieco sytuację, w której zatrudniłby on osobistego serwisanta. Tylko że nie ma serwisantów, którzy pracowaliby za kilka-kilkanaście złotych miesięcznie.