22 sierpnia 2022
4 minuty czytania
Smart Water od Orange – po prostu dobre rozwiązanie!
Wodociągi, każdego roku, tracą jedną trzecią wody – aż tyle nie trafia do kranów mieszkańców. W czasach, kiedy dotyka nas kryzys klimatyczny, to niepokojące. Aby temu zapobiec, potrzebny jest sprawny system monitoringu i zarządzania wodą. Zapewnia to rozwiązanie Smart Water od Orange, przynosząc korzyści nie tylko przedsiębiorstwu, ale również środowisku.
Przewiduje się, że do 2050 r. liczba ludności na świecie wyniesie blisko 10 miliardów, a zwiększenie zapotrzebowania na wodę wzrośnie o 55 proc. – podaje Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju. Do tego czasu aż dwie trzecie populacji będzie mieszkać w miastach. Dlatego władze lokalne już teraz powinny inwestować w swoją infrastrukturę i szukać sposobów na oszczędzanie wody.
– Ponieważ miasta będą się rozwijać jeszcze szybciej, zapotrzebowanie na wodę będzie rosło w tempie geometrycznym. Potrzebuje jej przecież wiele sektorów: mieszkaniowy czy przemysłowy – mówi dla portalu Bloomberg Enrique Vivoni, hydrolog z Arizona State University. – Urbaniści muszą myśleć z wyprzedzeniem, i to nie tylko 5, 10 lat, ale może 50 lub 100 lat.
Obecnie około cztery miliardy ludzi – dwie trzecie światowej populacji – doświadcza ekstremalnego niedoboru wody przez co najmniej jeden miesiąc w roku. Poważne problemy z wodą występują także w Polsce. Z kryzysem wodnym kilka lata temu zmagały się Skierniewice, a pustynnienie kraju to norma. Już teraz mamy najmniejsze zasoby wód gruntowych w Europie, są mniej więcej takie same jak w Egipcie.
Woda pod kontrolą
Średnie zużycie dobowe wody przez jedną osobę wynosi w Polsce 92 litry, czyli znacznie więcej niż średnia unijna. Łącznie ślad wodny Polaka to ok. 4 tys. litrów dziennie, a Europejczyka o połowę mniejsza. To kwestia naszych codziennych nawyków, ale także sposobu gospodarowania wodą.
Tylko przez dwa lata, w 20 przedsiębiorstwach wodno-kanalizacyjnych wziętych pod lupę NIK-u, było aż 1,8 tys. awarii sieci wodociągowej. Jedna trzecia wody wyciekła zanim trafiła do kranów mieszkańców. Straty kosztowały 21 mln zł. Można było im zapobiec, stosując nowoczesne rozwiązania smart city.
Ilość wody pitnej na całym świecie kurczy się w zatrważającym tempie. Problem dotyczy także Polski. Na jednego mieszkańca naszego kraju przypada ok. 1,6 tys. m3 wody pitnej rocznie. Według ONZ, jeśli wody jest mniej niż 1,7 tys. m3 na osobę, wchodzimy w tzw. stres wodny, czyli przekroczenie poziomu bezpieczeństwa wodnego. Wśród państw UE jesteśmy na czwartym miejscu od końca pod względem zasobów wody. Gorzej jest tylko w Czechach, na Cyprze i na Malcie.
Smart Water, płynie z prądem
Oszczędzanie wody to już nie tylko alternatywa, to konieczność. Tym bardziej, że od dawna mamy takie możliwości. Smart Water od Orange, czyli inteligentny system zarządzania siecią wodociągową pomaga osiągnąć ten cel. Umożliwia monitoring sieci wodociągowej 24 h na dobę i bieżącą analizę zużycia wody. Dzięki temu możliwe jest błyskawiczne lokalizowanie awarii czy wycieków, a także szybkie reagowanie na zaistniałe problemy.
To już się dzieje. Tego typu systemy działają już w 35 miejscowościach w Polsce. Cała sieć wodociągowa w Krośnie jest już „smart” – to pierwsze tak kompleksowe wdrożenie w Polsce. Zdalny odczyt wody ze wszystkich wodomierzy jednocześnie, codzienne bilansowanie przepływów i monitoring sieci przez całą dobę to najważniejsze korzyści płynące z tego rozwiązania. Ale przecież nie wszystkie.
– Wybraliśmy rozwiązanie Smart Water nie tylko dlatego, że naszym zdaniem to najlepsza technologia dostępna na rynku, ale również dlatego, że umożliwia osiągnięcie celów, które sobie założyliśmy – mówi Aleksander Kozłowski, prezes Krośnieńskiego Przedsiębiorstwa Wodociągowo-Komunalnego Sp. z o.o.
Oszczędność wody, czasu i pieniędzy
Jak widać lokalne wodociągi mają na głowie dwa problemy: kryzys klimatyczny i kwestię sprawnego zarządzania wodą w mieście. Aby funkcjonowały sprawnie i mogły efektywnie spełniać swoje zadania muszą mieć odpowiednie narzędzia. W ten sposób przyniosą korzyści środowisku i ułatwią sobie pracę.
Dlatego Smart Water od Orange (zobacz infografikę) umożliwia m.in. zdalny, automatyczny odczyt wody – pracownik nie musi jeździć w teren. Wszystkie niezbędne informacje są dostępne za jednym kliknięciem. Łatwy dostęp do danych to również łatwy system do fakturowania, w dowolnym momencie. Natomiast szybka interwencja w przypadku awarii to mniejsze straty – dzięki sprawnemu kontrolowaniu zasobów do naszych kranów może trafić nawet 90 proc. wody.
Jak działa system Orange Smart Water?
- Specjalna nakładka telemetryczna jest instalowana na wodomierzach na przyłączach głównych. Ma ona wbudowaną kartą SIM, która przekazuje dane za pośrednictwem sieci LTE-M, czyli specjalnego pasma sieci mobilnej. Dzięki temu proces ten odbywa się automatycznie, bez udziału inkasenta. Raz na godzinę komunikaty o aktualnym stanie wodomierza są pobierane i przesyłane na serwer.
- Zarejestrowane dane są automatycznie analizowane i raz na dobę udostępniane przedsiębiorstwu wodociągowemu. Dzięki wykorzystaniu możliwości, jakie daje sieć LTE-M, dane z nakładek pracujących nawet w trudno dostępnych miejscach, takich jak piwnice czy zamknięte pomieszczenia, przesyłane są bez żadnych opóźnień.
- Orange Smart Water to nie tylko wygoda. Na bieżąco monitoruje o awariach i skokach zużycia wody. Operator systemu dzięki danym wie, czy w szkole, biurze lub urzędzie pękła rura, ktoś zostawił odkręcony kran lub zepsuła się spłuczka. Dzięki zebranym informacjom można zareagować na awarię prawie natychmiast, a to ogranicza straty wody i koszty remontów
- Zysk finansowy to kolejny atut tego systemu. Po pierwsze rośnie, dzięki szybkiemu wykrywaniu wycieków, awarii albo kradzieży wody. Po drugie skraca cały cykl fakturowania. Klienci nie dostają rachunków co kilka miesięcy, ale w dowolnym momencie, na przykład raz na miesiąc. Kwoty są niższe, spłacalność faktur zdecydowanie lepsza, a wodociągi i miasto mogą lepiej planować inwestycje.
- Co ciekawe bateria zasilająca nakładkę telemetryczną Smart Water działa 10 lat, czyli tak długo jak okres homologacji wodomierzy. Jest to możliwe dzięki energooszczędnych właściwościom sieci LTE-M do przesyła danych. Dzięki temu nie trzeba wymieniać baterii wcześniej i ponosić dodatkowych kosztów.
Smart Water, same korzyści
Dzięki Smart Water wszyscy zyskują: miasto, gmina, przedsiębiorstwo wodociągowe, mieszkańcy i środowisko naturalne.
Myśląc o tego typu działaniach popatrzmy m.in. na Wielką Brytanię – jest ona światowym liderem w technologii pomiaru wody, a mieszkańcy mogą kontrolować swoje zużycie wody za pomocą internetowych baz danych. Wiedzą do czego ją wykorzystują, a w razie przecieku lub innego problemu zostają od razu zaalarmowani. Co więcej Wielka Brytania zachęca właścicieli domów do instalowania technologii oszczędzających wodę i inteligentnych urządzeń wodnych.
Podobnie jest w Bostonie, który zdobył czołową pozycję w rankingu American Council for an Energy-Efficient Economy. Miasto jest liderem w sposobach oszczędzania wody i energii. Wymaga, aby wszystkie duże budynki zgłaszały zużycie wody oraz sprawdza czy właściwie jest ona wykorzystywana.
