Dane w firmie – najmocniejsza waluta XXI wieku
Ich wartość wciąż rośnie. Dane w firmie to obecnie najlepiej oprocentowana inwestycja. Jeśli chcesz, aby twój biznes znalazł się na liście „Forbesa”, najwyższy czas zastanowić się, jak zrobić z nich najlepszy użytek.
Świat danych firmowych w ciągu ostatnich dwudziestu lat zmienił się całkowicie. Pierwsza zmiana, która znacząco wpływa na biznes, to zmiana ilościowa. Mówiąc najprościej: ilość generowanych informacji rośnie w tempie lawinowym. Jak szacuje IDC, w 2025 roku globalna ilość danych poufnych osiągnie trudną do wyobrażenia wartość 175 zetabajtów. Łatwiej niż samą liczbę wyobrazić sobie jednak skalę wzrostu – w 2018 roku były to „zaledwie” 33 zetabajty, a w 2010… dwa zetabajty.
Aby zrobić możliwie najlepszy użytek z takiej ilości generowanych danych wrażliwych, trzeba oczywiście stworzyć warunki do ich błyskawicznego przemieszczania się. Wyobraźmy sobie, że chcielibyśmy przesłać 175 zetabajtów za pomocą łącza o prędkości 100 Mb/s. Zajęłoby nam to „zaledwie” 450 milionów lat. A 100 Mb/s, dziś powszechnie osiągane, jeszcze kilkanaście lat temu stanowiło szczyt marzeń, zarówno dla użytkowników prywatnych, jak i firm.
Limity prędkości? W przypadku danych nie powinny obowiązywać
Cofnijmy się do końca XX wieku i czasów połączeń przez modem telefoniczny. Za wysoką uznawana była wtedy rzeczywista prędkość transferu na poziomie około 30 Kb/s, a pobranie pliku o wielkości 5 MB trwało nawet ponad 20 minut. Jak nietrudno się domyślić, takie wartości były mało atrakcyjne dla biznesu. Właściwie firmowa komunikacja online ograniczała się w dużej mierze do wysyłania maili. Oczywiście bez załączników.
Jednak każdy kolejny rok to wyższe wartości transferu danych w firmie. Równo dwie dekady temu usługa Neostrada Plus oferowała użytkownikom do 512 Kb/s, a w latach 2010-2015 prędkość uzyskiwana z wykorzystaniem miedzianych kabli telekomunikacyjnych wynosiła od 4 Mb/s do nawet 80 Mb/s. Takie wartości pozwalały już prowadzić komunikację biznesową opartą m.in. na wymianie dużych plików, używaniu komunikatorów i innych usług dedykowanych biznesowi.
Rozwój usług w chmurze oraz zaawansowane aplikacje biznesowe wymagają aktualnie dużo szybszej wymiany danych firmowych. Tutaj z pomocą przychodzi światłowód i rozwiązania takie jak Miejski Ethernet od Orange. Usługa ta zapewnia transfer wynoszący od 3 Mb/s do nawet 10 Gb/s. To dość, by szybko i sprawnie przesyłać dane poufne między lokalizacjami, korzystać ze zintegrowanych aplikacji biznesowych i zachowywać stałą łączność z centrami danych w organizacji.
Rozwój usług biznesowych i wzrost ilości danych w firmach oraz prędkości ich transferu jest więc w zasadzie samonapędzającym się mechanizmem. Szybsza transmisja rodzi nowe możliwości, a korzystanie z tych możliwości wymaga jeszcze bardziej efektywnego obiegu informacji.
Data 3.0, czyli jak dane firmowe stały się paliwem
Nieustanny wzrost potrzeb związanych z transmisją danych widać jeszcze lepiej, gdy weźmiemy pod uwagę drugi wymiar zmian, czyli zmiany jakościowe. Dane nie są już tym samym, czym były jeszcze 20 lat temu, a ich wykorzystanie jest nieporównywalnie szersze.
W latach 90. ubiegłego wieku i jeszcze na początku obecnego mieliśmy do czynienia z epoką Data 1.0. Dane firmy były ściśle związane z konkretnymi aplikacjami, a ich użycie ograniczone i bardziej lokalne, podobnie jak dalsze wykorzystanie oraz analityka generowanych informacji.
Około połowy lat 2000 nastały czasy Data 2.0. Uporządkowane procesy obejmujące całe przedsiębiorstwo znacznie zmieniły strategiczne znaczenie danych w organizacji. Ewoluowała analityka, a właściwe zarządzanie danymi zaczęło mieć coraz większy wpływ na konkurencyjność przedsiębiorstw.
Rozkwit sieci społecznościowych, wszechobecna mobilność oraz rozwiązania chmurowe zaowocowały kolejną zmianą jakościową. Zdaniem wielu ekspertów, około roku 2020 weszliśmy w erę Data 3.0. Dane poufne w firmie nie są już produktem ubocznym procesów biznesowych, lecz napędzają te procesy, stając się głównym paliwem dla przedsiębiorstw.
Samo gromadzenie danych to już za mało – należy je teraz odpowiednio sklasyfikować, przetworzyć, wyciągnąć właściwie wnioski i na ich podstawie zbudować strategię działań firmy. Coraz szerzej wykorzystuje się w tym celu rozwiązania z zakresu chmury, sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego.
Integracja danych wytwarzanych przez różne procesy, usługi oraz aplikacje oznacza wyższą efektywność i niższe koszty prowadzenia firmy. Brzmi to świetnie, ale przejście na „napędzanie danymi” wciąż nie jest takie proste. Największe wyzwania, z jakimi borykają się firmy w kontekście danych, to m.in.:
- Wzrost ilości informacji generowanych przez procesy biznesowe.
- Duża fragmentaryzacja – dane wrażliwe w firmie są obecne w przedsiębiorstwie praktycznie wszędzie, przez co nierzadko znalezienie odpowiednich informacji staje się niezwykle czasochłonne, a odpowiednia analiza praktycznie niemożliwa.
- Niespotykana wcześniej prędkość przemieszczania się danych – przedsiębiorcy, aby podejmować najlepsze decyzje biznesowe, potrzebują dostępu do dzisiejszych danych wczoraj.
- Rozwiązania z zakresu m.in. internetu rzeczy wymagają nierzadko reakcji w czasie rzeczywistym, w przeciwnym razie ich wykorzystanie będzie dalekie od optymalnego.
Jak więc widać, czerpanie z dobrodziejstw Data 3.0 jest uzależnione od zapewnienia firmie takich rozwiązań transmisji danych firmowych, które pozwolą na błyskawiczne pozyskiwanie i wymianę informacji. Jest to zresztą jedna z barier, które nawet dziś utrudniają wielu firmom wyjście z ery Data 1.0.
Szybka transmisja danych – ważna jak system autostrad
Komisja Europejska przewiduje, że gospodarka oparta na danych w Unii Europejskiej może osiągnąć wartość 829 mld euro w 2025 roku. Już teraz najwięksi giganci branży mają większą wartość niż PKB wielu krajów. I podobnie jak gospodarka każdego kraju jest uzależniona od sprawnej infrastruktury komunikacyjnej, tak sukces przedsiębiorstwa zależy od szybkiej, bezpiecznej transmisji danych w firmie do każdej jego części.
O tym, jak zapewnić taką komunikację w biznesie, z jakimi wyzwaniami trzeba się liczyć i jakie rozwiązania pomogą je przezwyciężyć, opowiemy w kolejnych artykułach o transmisji danych w firmie.