Gospodarka 4.0 na piątkę – technologia 5G to awangarda modernizacji przemysłu
„Przyszłość jest już dziś, tylko nierówno rozdystrybuowana” – pisał mistrz science fiction William Gibson. Kiedy jedni korzystają z dobrodziejstw nowych technologii, inni nie zmieniają swoich procesów przez lata. Jak znaleźć się w tej pierwszej grupie? Najlepiej już dziś postawić na sprawdzonych partnerów w cyfrowej transformacji.
Żyjąc w czasach szybkiego rozwoju technologii, często tracimy z oczu szerszy obraz. Dopiero zmieniając horyzont czasowy, możemy uzmysłowić sobie, w jak przełomowych czasach żyjemy. Mówienie o czwartej rewolucji przemysłowej wcale nie jest na wyrost. Pierwsza przyniosła światu maszynę parową, druga elektryczność, trzecia cyfryzację, a czwarta połączy pracowników, duże maszyny i małe sensory w jeden ekosystem.
Przemysł czwartej generacji to nowa normalność
Każda z rewolucji przemysłowych miała swoje technologie transformacyjne. Jak dziś są wprowadzane w życie, pokazuje Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna. To trzecia najlepsza strefa ekonomiczna na świecie z centrum w Łodzi, która pełni rolę innowacyjnego napędu dla całego regionu. Strefa współpracuje z blisko 100 start-upami, a związane z nią firmy stworzyły 40 tys. miejsc pracy, inwestując 19 mln zł w badania i rozwój. Kolejnych inwestorów przyciągać ma program akceleracyjny do tworzenia innowacyjnych rozwiązań 5G i wykorzystania technologii VR, AR czy IoT.
Prywatna sieć 5G
Nie są to bynajmniej puste slogany, co pokazuje francuska fabryka Schneider Electric, gdzie Orange wdrożył prywatną sieć 5G we wrześniu 2020 roku. Wychodzi ona daleko poza tradycyjną obsługę telefonów czy laptopów pracowników.
Francuscy specjaliści wykorzystują rzeczywistość rozszerzoną przy pracach konserwacyjnych. Nakierowują kamerę tabletu na daną maszynę i w mgnieniu oka dostają komplet informacji o statusie czy częściach wymagających wymiany. Tablet jest tu tylko platformą, gdzie wyświetlane są informacje, ale teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, aby podobną rolę pełniły okulary. Pracownik dostawałby wówczas kontekstowe informacje w czasie rzeczywistym.
Przykładowo, idąc korytarzem fabryki, zauważyłby podwyższoną temperaturę maszyny do nawijania cewek i mógłby szybko sprawdzić, z czego wynika alert. Właśnie to jest zaś Świętym Graalem optymalizacji wszelkich procesów – aby użytkownik nie musiał przekopywać się przez ustawienia i konfiguracje, a raczej dostawał precyzyjne informacje – dosłownie – pod nos.
Nowe technologie czekają na kreatywne zastosowania
To dzięki połączeniu technologii z biznesem usługi takie jak pojazdy autonomiczne czy cyfrowe repliki obiektów fizycznych staną się codziennością. Pierwsza odciąży specjalistów, a druga przyniesie oszczędności dzięki komputerowym symulacjom poprzedzającym zastosowanie w przemyśle.
Schneider Electric zaoszczędzi również na podróżach swoich pracowników dzięki robotowi do telekonferencji. Minimalne opóźnienia i duża przepustowość sieci 5G sprawiają, że zdalne wizyty wejdą na nowy poziom. Już teraz osoba z drugiego końca świata może poruszać się po fabryce, prawie jakby tam była. Może wchodzić w interakcje z innymi pracownikami za pomocą tabletu wyświetlającego wideo z komunikatora i przybliżać obraz z kamery.
Duża przepustowość technologii 5G jest również kluczowa dla portu w Antwerpii, który obsługuje 15 tys. statków rocznie. Zarządzający ruchem dostają więc multum danych z ruchomych kamer, radarów oraz sonarów. Przez portową sieć 5G przepływają terabajty materiałów wideo z holowników, które pomagają większym statkom zacumować. Filmy służą nie tylko bieżącym obowiązkom, ale również jako dokumentacja na wypadek incydentów czy uszkodzeń. Im wyższa jakość, tym więcej szczegółów, które pomagają w wyjaśnieniu przyczyn.
Niezawodna i szybka komunikacja bezprzewodowa liczy się także przy zdalnym sterowaniu. Dlatego z 5G w swoich kopalniach korzysta również szwedzki Boliden, który na koparkach montuje kamery HD przesyłające informacje do swoich zdalnych operatorów. W ten sposób nie muszą oni zjeżdżać głęboko pod ziemię i ryzykować życiem w trudnych warunkach. Z tej samej sieci 5G korzystają również sensory ulokowane w sztolniach, które ostrzegają o niebezpieczeństwie, a także systemy komunikacji o znaczeniu krytycznym z funkcjami push to talk i push to video.
Kto nie idzie do przodu, ten się cofa
Wdrażanie nowych technologii nie jest dziś wyróżnikiem – jest koniecznością. Stawiając na niewłaściwe konie w technologicznym wyścigu lub wręcz odmawiając uczestnictwa w nim, skazujemy swoją firmę na porażkę. Firmy nie muszą samodzielnie zmagać się z wyzwaniami we wdrażaniu sieci kampusowych.
Mogą skorzystać z pomocy doświadczonych partnerów. Orange ma już za sobą pierwsze wdrożenia sieci kampusowych 5G w Polsce, a jednocześnie wykorzystuje doświadczenia Grupy Orange zdobyte przy realizacji podobnych projektów w krajach Europy Zachodniej. Każdy projekt to okazja do zdobycia dodatkowego doświadczenia, które później można przenieść na nowy rynek. Operator dostarcza dziś nie tylko infrastrukturę, zajmuje się instalacją i konfiguracją, ale również późniejszym utrzymaniem. To wszystko składa się na CV zaufanego partnera cyfrowej transformacji.