Recenzja Oppo Watch – czy warto go kupić? [Bart Check]

Pora na recenzję Oppo Watch. Do testów został wybrany zegarek z kopertą 46 mm i funkcją eSIM. Zobacz, czym Cię może zaskoczyć i czy warto go kupić.

Specyfikacja Oppo Watch eSIM 46 mm

• Aluminiowa koperta 46 x 39 x 11,35 mm
• Wyświetlacz 1,91″ AMOLED
• Rozdzielczość 402 x 476 mm
• Bateria 430 mAh
• 1 GB RAM i 8 GB na pliki
• Wodoodporność 5 ATM
• Bluetooth 4.2
• Wi-Fi 2,4 GHz

Trochę o wyglądzie

Oppo Watch prezentuje się dobrze: nie wygląda ani zbyt elegancko, ani zbyt sportowo. Testowana wersja 46 mm jest spora i pasuje bardziej na męski nadgarstek. Podoba mi się zakrzywiony ekran, bo wygodniej się na nim operuje gestami.

Daję też plus m.in. za to, że przy zakładaniu kurtki nie zaczepiam o szew w barku, ale to co bym poprawił, to zapisanie paska – zacieśnianie go np. podczas pływania potrafi być na początku niemałym wyzwaniem.

Jeśli chodzi o jakość wykonania, to jest ona bardzo wysoka. Koperta jest zrobiona z aluminium, paski z kauczuku fluorowego, a ekran tej wersji chroni niemieckie szkło ochronne Schott Glass.

Zegarek jest oczywiście pyło- i wodoodporny, więc może nam towarzyszyć praktycznie wszędzie.

AMOLED-owy ekran

Wyświetlacz Oppo Watch to na szczęście AMOLED. Przepięknie prezentuje kolory, czerń jest czarna, nie ma też problemów z odczytywaniem wiadomości w pełnym słońcu. Rozmiar i kształt wyświetlacza pozwalają też na wygodne przeglądanie treści – pod tym względem góruje nad okrągłymi zegarkami konkurencji.

Jeśli chodzi o tarcze, to ich wybór jest dosyć mały. Nie znalazłem takiej, która spełniałaby moje oczekiwania w 100%, mimo że po części można je konfigurować.

Na wyświetlaczu oprócz daty i godziny widzimy też raport naszej dziennej aktywności, przegląd wiadomości czy wynik badania tętna. Mamy też dostęp do treningów i raportu dotyczącego naszego snu. Co do tego ostatniego, to jest bardzo dokładny, a do tego wychwytuje drzemki, ale nie rejestruje fazy REM.

Możemy też przejść do rozbudowanego menu i znajdziemy tam więcej funkcji i aplikacji. Są na przykład treningi oddechowe, timery, stopery, dostęp do Google Fit, który oferuje kilkadziesiąt różnych treningów, kalendarz, pogoda i aplikacje, które sami sobie zainstalujemy.

Integracja zegarka z telefonem

Na pokładzie mamy oprogramowanie Wear OS, czyli wersję systemu Android na smartwatche i inne wearables. Zapewnia on bardzo dużą integrację z naszym telefonem. Nie ma problemów z powiadomieniami, wyświetlaniem obrazków i emotikonek z komunikatorów.

Na tym zegarku można też dyktować wiadomości po polsku i działa to bardzo dobrze. Poza tym mamy tu Google Pay, więc samym zegarkiem możemy dokonywać płatności w sklepach, o ile nasz bank współpracuje z tą aplikacją.

Dzięki połączeniu z książką adresową możemy od razu z poziomu zegarka do kogoś zadzwonić albo napisać wiadomość. Jakość rozmów byłaby celująca, gdyby były głośniejsze. Niestety przy ruchliwej ulicy ciężko jest się porozumieć z rozmówcą.

Zauważyłem też jeszcze jeden problem: od kiedy mam ten zegarek i odbieram połączenie na swoim telefonie w trybie głośnomówiącym, to na początku nie słyszę się z rozmówcą, tak jakby system nie potrafił zdecydować, z jakiego urządzenia ma być prowadzona rozmowa. Na szczęście trwa to tylko przez 2–3 sekundy.

Miałem też problem po sparowaniu telefonu z samochodem – gdy ktoś do mnie dzwonił, nie słyszałem go. W drugą stronę wszystko działało poprawnie. Prawdopodobnie potrzebna jest jakaś aktualizacja.

OPPO Watch obsługuje e-SIM, więc jeśli macie wykupioną taką usługę, to możecie odbierać wiadomości i połączenia, nie mając przy sobie telefonu. Jest to bardzo dobra opcja np. dla biegaczy, bo nie trzeba zabierać ze sobą telefonu na trening.

Przeczytaj też: Smartwatche z eSIM – poznaj kilka modeli >>

Funkcje sportowe

Po kliknięciu w dolny prawy przycisk w obudowie mamy szybki dostęp do kilku treningów, a są to: bieg fitness, bieg na spalanie tłuszczu, spacer, jazda na rowerze i pływanie.

Same pomiary sportowe są dokładne i to było miłe zaskoczenie. Na przykład droższy Samsung Galaxy Watch 3 nie radził sobie z liczbą przepłyniętych długości na basenie, a Oppo Watch nie ma z tym problemów (chociaż zlicza je z lekkim opóźnieniem). Jeśli chodzi o liczenie kroków, to również nie mam zastrzeżeń.

Bardziej wymagający fani sportu mogą narzekać na to, że zbierane są dosyć podstawowe dane. Na przykład przy pływaniu brakuje wskaźnika swolf, który mówi o efektywności pływania.

Wyniki głównych treningów znajdują się w aplikacji HeyTap Health, która jest przejrzysta i łatwa w obsłudze, ale ma na przykład taką wadę, że prezentuje nam bardzo uproszczoną mapę treningu, której nie da się powiększyć. Ogólnie na minus oceniam rozbicie sportowych funkcji na dwie aplikacje, czyli HeyTap Health i Google Fit. Po części obie się uzupełniają, ale dla wygody użytkowania przydałaby się jedna porządna aplikacja.

Przeczytaj też: Smartwatche idealne dla osób aktywnych

Bateria Oppo Watch

Jeśli chodzi o baterię, zegarek z pełną mocą działa przez półtora dnia. Ładujemy go za pomocą podstawki i zajmie to niecałą godzinę.

Możemy też uruchomić tryb oszczędzania baterii, który wyświetla nam tylko datę, godzinę, liczbę kroków i stan baterii, powiadomienia, a także bada tętno. W tym trybie zegarek podziała nawet do 20 dni.

Zalety Oppo Watch:

– duży AMOLED-owy ekran,

– świetna jakość wykonania,

– opcjonalna funkcja eSIM,

– płatności NFC,

– rozbudowana integracja ze smartfonem,

– odpowiednia cena w stosunku do możliwości.

Wady Oppo Watch:

– rozbicie funkcji sportowych na dwie aplikacje, a żadna z nich nie jest idealna,

– zbyt cichy głośnik do rozmów,

– problemy przy odbieraniu telefonu na głośnomówiącym i w aucie,

– brak funkcji badania natlenienia krwi.

Zainteresował Cię ten smartwatch? Sprawdź Oppo Watch w ofercie Orange >>