Samsung Galaxy A15 4G – recenzja

Samsung Galaxy A15 4G może nie należy do smartfonów o oszałamiającym designie ale zarówno ekran, wydajność jak i aparaty – potrafią zrobić wrażenie. Tym bardziej, ze obecnie Galaxy A15 4G kosztuje tylko 800 zł. Czy warto więc się na niego skusić?

Wygląd i elementy obudowy

Galaxy A15, podobnie jak mocniejszy brat, czyli A25, nie wyróżnia się wysublimowanym designem. Wygląd dzisiejszego bohatera mocno przypomina swojego poprzednika, a nowością jest wybrzuszenie na ramce, na którym siedzą przyciski głośności i odblokowania z czytnikiem linii papilarnych, oraz odrobinę węższe ramki i zmieniony notch.

Telefon waży 200 gram, więc należy do tych bardziej ciężkich. W stosunku do poprzednika odrobinę zmalał, teraz ekran ma 6,3 cala i gdzieniegdzie ubyło kilka milimetrów. Galaxy A15 pewnie trzyma się w ręce dzięki płaskim ramkom, więc jest mniejsza obawa, że przypadkiem nam wypadnie.

Wykonanie to plastikowe ramki i plecki również wyprodukowane z tego materiału. Metal znajdziemy dopiero na ramkach wokół aparatów. Co ciekawe, plecki w tym modelu prezentują się lepiej niż w Galaxy A25, przez co telefon nie wygląda tanio.

Samsung Galaxy A15 nie ma żadnej certyfikacji IP jeśli chodzi o odporność na wodę i pył, co nie jest niespodzianką, ale lepiej o tym pamiętać i starać się go nie zamoczyć.

Przechodzimy do elementów obudowy, zaczynając od górnej ramki, na której samotnie gości mikrofon. Po prawej stronie już wiemy, co się znajduje, a na lewej mamy slot kart SIM z opcją użycia karty pamięci microSD. Dolna ramka zawiera gniazdo minijack do słuchawek kablowych, drugi mikrofon, port USB typu C w standardzie 2.0 i głośnik mono.

Udźwiękowienie

Pracę głośnika umieszczonego na dolnej ramce w Galaxy A15 4G oceniam na 4kę w tej kategorii cenowej. Wiadomo, że za te pieniądze nie otrzymamy głośnika z podbiciem basowym i bez spłaszczonego dźwięku, ale wierzcie mi i tak jest nieźle, zwłaszcza dopóki nie uruchomimy muzyki na pełną moc. Co do górnego głośnika do rozmów – nie mam zastrzeżeń, jest głośny i wyraźny, co zapewnia komfortowe rozmowy telefoniczne.

Wyświetlacz

Ekran w Galaxy A15 to Super AMOLED o rozdzielczości Full HD+ i maksymalnym odświeżaniu 90 herców. Jak to w AMOLEDzie, kolory wyglądają naturalnie i mają optymalne nasycenie. Należy jednak pamiętać, że jest to podstawowy AMOLED, bez wsparcia różnych certyfikatów poprawiających walory wizualne, w tym bez wsparcia HDR dla wideo. Maksymalna jasność w trybie automatycznym sięga 800 nitów, co sprawia, że ekran nadaje się do korzystania w słoneczne dni. Jeśli jednak nosimy okulary przeciwsłoneczne, lepiej je zdjąć, aby wygodnie czytać treść na ekranie. Oczywiście, telefon posiada filtr światła niebieskiego, który można uruchomić w trybie adaptacji, aby wieczorem wyświetlał cieplejszy obraz i chronił nasze oczy.

Wydajność, testy i pamięć

Procesor w tym modelu to MediaTek Helio G99, czyli doświadczona jednostka, która jest wspierana przez 4 lub 8 GB pamięci RAM, w zależności od wybranej wersji. Wersję testową otrzymałem z 4 GB pamięci RAM, ale mamy dodatkowe wsparcie wirtualnej pamięci o kolejnych 4 GB. W porównaniu do Galaxy A14, najnowsza wersja jest zauważalnie bardziej responsywna, choć czasami może się pogubić przy uruchamianiu większej liczby aplikacji. Dlatego ten model wymaga bardziej spokojnej ręki, ale zrekompensuje to płynną pracą. W teście Geekbench 6 wynik wydajności dla pojedynczego rdzenia wynosi 723 punkty, a dla wielordzeniowego 1793 punkty – co jasno wskazuje, że nie jest to demon prędkości, ale przewyższa konkurencję, taką jak Redmi Note 13 4G. Ograniczenia mocy są widoczne w bardziej zaawansowanych grach graficznych, które pozwalają na ustawienie średnich ustawień graficznych. Po dłuższym graniu obudowa nie nagrzewa się, co jest plusem, ale występuje ograniczenie mocy procesora, czyli tzw. throttling.

Galaxy A15 4G występuje w dwóch wersjach pamięci wewnętrznej, tj. 128 GB i 256 GB. Warto zauważyć, że poprzednik miał tylko 64 GB, więc to znaczna różnica. Jak już wcześniej wspomniałem, istnieje również możliwość rozbudowy pamięci za pomocą karty microSD.

Bateria i komunikacja

Bateria ma standardową pojemność 5000 mAh, która potrafi wystarczyć nawet na dwa dni działania. W zestawie nie ma ładowarki, więc trzeba skorzystać ze starej lub zakupić nową. Moc ładowania również wzrosła w porównaniu do A14 i teraz wynosi 25W. Ładowanie od 0 do 100% zajmuje mniej niż półtorej godziny, co jest akceptowalne w tej kategorii cenowej.

Jeśli chodzi o kwestię komunikacji, nie ma obsługi sieci 5G – zamiast tego połączymy się z siecią 4G. Telefon posiada dwuzakresowe Wi-Fi, Bluetooth 5.3 oraz NFC do płatności zbliżeniowych. Recenzowany model nie obsługuje eSIM, ale to nie jest zaskoczeniem. Niestety, aby mieć tę opcję, trzeba wybrać droższy model, niekoniecznie A25, ale jeszcze wyższy w hierarchii reprezentant serii A.

Oprogramowanie

W kwestii oprogramowania, telefon działa na systemie Android 14 z nakładką systemową OneUI 6.0. Nakładka ta jest lekko okrojona w porównaniu do serii S, ale nadal oferuje wiele przydatnych funkcji, jest przejrzysta i łatwa w obsłudze. Dla rodziców polecam przetestowanie funkcji Samsung Kids, która umożliwia bezpieczne korzystanie z telefonu przez dzieci w specjalnej zamkniętej strefie, co jest korzystne zarówno dla nas, jak i dla psychiki dziecka.

Aparat selfie i tylne obiektywy

Przechodząc do aparatów, zaczynamy od obiektywu selfie, który posiada 13-megapikselową matrycę o świetle f/2.0. Zdjęcia wykonane tym obiektywem są dość podstawowe, z lekko zbyt ciepłą tonacją skóry. Szczegółowość mogłaby być lepsza, na przykład jak w przypadku A25, ale należy pamiętać, że mamy do czynienia z prostym telefonem, przeznaczonym do podstawowych czynności. Telefon obsługuje też tryb portretowy z efektem bokeh, jego działanie możecie ocenić poniżej.

Główny aparat to 50-megapikselowa jednostka o świetle f/1.8. Nie będę ukrywać, że pozytywnie zaskoczyło mnie odwzorowanie kolorów i szczegółowość zdjęć. Byłoby jednak korzystnie, gdyby było większe wsparcie dla HDR i bardziej żywe kolory w mocno pochmurne dni. Telefon nie posiada optycznej stabilizacji, co znowu nie powinno być zaskoczeniem, ale utrudnia to fotografowanie w nocy. Pomimo jasnego obiektywu, obraz generowany po zmroku, nawet przy użyciu trybu nocnego, pozostawia wiele do życzenia, co widać po ilości ziarna i rozmazanym obrazie.

Na bazie tego obiektywu mamy przybliżenie cyfrowe. Dwukrotne jest bardzo ok a im dalej w las tym bardziej spada szczegółowość a maksymalne powiększenie jest 10krotne.

Kolejny obiektyw to 5-megapikselowy aparat ultraszerokokątny o świetle f/2.2. Na pierwszy plan wysuwa się mocny efekt rybiego oka i niska szczegółowość. Kolorystyka na zdjęciach jest zbliżona do tych z głównego aparatu. Ten obiektyw powinien być traktowany jako dodatek.

Ostatnim obiektywem jest 2-megapikselowy obiektyw makro, który również jest skromnym dodatkiem. Efekty jego pracy pozostawiam do oceny użytkownikom.

W kwestii nagrywania filmów mamy ciekawsze rzeczy. Pomimo maksymalnej rozdzielczości Full HD z 30 klatkami na sekundę, odzwierciedlenie kolorów i ostrość są wystarczająco dobre. Podczas poruszania się może wystąpić trzęsienie obrazu, ale ogólnie nagrywanie filmów jest znacznie lepsze w modelu A15 niż w poprzedniku, czyli w modelu A14.

Podsumowanie – zalety i wady Samsung Galaxy A15 4G

Zaczynamy od zalet:

– bardzo niska cena w stosunku do jakości

– ekran AMOLED

– slot na kartę microSD i gniazdo minijack

– duża bateria i szybsze od poprzednika ładowanie

– płynna praca telefonu przy codziennym korzystaniu

– dobre zdjęcia z głównego obiektywu za dnia

Teraz czas na wady a są to:

– brak odporności nawet na zachlapania

– spadki wydajności przy wytężonej pracy

– uboga zawartość pudełka

– słabe efekty fotograficzne w nocy

– obietyw ultraszerokokątny i makro to tylko dodatki

Sprawdź cenę Samsung Galaxy A15 4G TUTAJ