Zegarek Samsung Galaxy Watch7 – recenzja

Zegarek Samsung Galaxy Watch7 – recenzja

Kolejny rok przynosi kolejną premierę zegarków od Samsung. Jak co roku wielu fanów tych zegarków liczy na przełom, jeśli chodzi o żywotność baterii – czy będą zadowoleni?

Sprawdź Samsung Galaxy Watch7 w ofercie Orange >>

Zegarek możesz kupić z abonamentem lub bez abonamentu, a płatność rozłożyć na wygodne raty 0% – nawet na 36 miesięcy!

Tarcza

Samsung Galaxy Watch7 został wypuszczony w dwóch wersjach: 44- i 40-milimetrowej. Obie wersje wykonano z tych samych materiałów – mamy korpus koperty wykonany z wzmocnionego aluminium, a ekran chroni szkło szafirowe.

Tarcza zegarka nie znajduje się we wgłębieniu, więc jest podatna na zarysowania, mimo że szkło szafirowe to wysoki poziom zabezpieczeń. Rysek jednak zapewne nie unikniecie, dlatego warto rozważyć zakup folii ochronnej.

Standardowo mamy opcję zmiany tarcz zegarka i dostosowywania ich zawartości pod nasze potrzeby.

Paski

Mamy nowy design pasków, które tym razem są karbowane, co ma zapewnić lepszy przepływ powietrza dla skóry, oraz mają pomarańczowo-niebieskie przeszycia, które o dziwo współgrają z ogólnym designem zegarka.

Galaxy Watch 7 wygląda dobrze, a mnie cieszy oliwkowy kolor pasków, bo to mój ulubiony kolor. Dostępne są jeszcze inne barwy pasków, które łatwo można wymieniać.

Paski są w standardzie 20 mm, a odpinamy je za pomocą przycisku.

Głośniki

Jeśli chodzi o elementy na obudowie koperty, to nie widać tu zmian w stosunku do poprzednika – mamy głośnik po lewej stronie, jego działanie oceniam bardzo dobrze.

Dźwięk jest wystarczająco głośny podczas rozmów i wyraźny, problematyczne są tylko rozmowy przy głośnej ulicy, bo zegarek trzeba przystawiać do ucha.Niestety nie jest tak ułożony jak w wersji ultra, czyli wyżej, przez co zginając nadgarstek, zakrywamy go i przez to nie słyszymy naszego rozmówcy.

Zamów Samsung Galaxy Watch7 z abonamentem Orange i korzystaj z eSIM na swoim zegarku.

abonamencie Orange możesz mieć nielimitowane rozmowy, SMS-y i MMS-y w kraju i roamingu w UE, dostęp do telewizji mobilnej, CyberOchrony i planu Netflix.

Sprawdź ofertę na zegarek z abonamentem >>

Samsung Galaxy Watch7 40mm eSIM

Wyświetlacz

W wersji 44 mm mamy ekran o rozmiarze 1,47” a w wersji 40 mm – 1,31”. W obu wypadkach nasze oczy rozpieszcza superjasny AMOLED z pięknymi kolorami.

Mamy funkcję Always on display, ale ze względu na jej prądożerność osobiście z niej nie korzystałem, więc wybudzenie zegarka opiera się w moim wypadku na ruchu nadgarstka.

 

Odporność

Zegarek posiada wodoodporność do 5 ATM, standard odporności na wodę i pył IP68 i MIL-STD 810h. Tak więc dla dzisiejszego bohatera nie straszne będą ekstremalne temperatury i wilgoć, ale lepiej unikać słonej wody. Na basenie będzie OK.

Procesor

Nowością w najnowszych zegarkach jest Exynos w1000, czyli 5-rdzeniowy, wykonany w 3- nanometrowym procesie litograficznym procesor, który znacznie przyspieszył działanie smartwatcha, ale przede wszystkim wpłynął na około 30% niższą prądożerność.

Bateria i ładowanie

W wersji 44 mm mamy baterię o pojemności 425 mAh, a w wersji 40mm – 300 mAh, czyli takie same jak w modelach Watch6 i Watch6 Classic. Ile zegarek wytrzymuje na jednym ładowaniu? To zależy, ale nie spodziewajcie się więcej niż 3 dni bez uruchomienia trybu oszczędzania baterii.

Bez włączonego tryby oszczędzania, z uruchomionymi wszystkimi pomiarami zdrowotnymi i snu, automatycznym wykrywaniem aktywności fizycznej, ale bez korzystania z LTE, zegarek wytrzymywał w moim przypadku na jednym ładowaniu 2 dni. W trybie oszczędzania energii czas ten wydłużał się dwukrotnie.

W pudełku znajdziecie ładowarkę indukcyjną, ja akurat korzystałem ze swojej starej, bo do testów dostałem sam zegarek – ładowanie do pełna trwało 2 godziny.

Podwójny GPS

Kolejnym novum jest nowy system podwójnego GPS – chodzi o to, że chipset obsługuje dwie częstotliwości: L1 i L5, przez co zwiększa się dokładność lokalizacji.

Jest to o tyle ważne, że w mieście są różne zakłócenia, które mogą wpływać na siłę sygnału GPS, a jeśli komuś bardzo zależy na jak najdokładniejszej lokalizacji do mierzenia na przykład swoich tras biegowych czy rowerowych, to ten zegarek rozwiązuje jego problem.

Funkcje sportowe

Zegarek należy pochwalić za całkiem dokładne rozpoznawanie naszych czynności. Polega to na tym, że nie musimy już zawsze przeszukiwać listy wszystkich dyscyplin, tylko wskakujemy na przykład na ergometr wioślarski i Samsung Galaxy Watch7 szybko wyłapuje, jakie ćwiczenie wykonujemy.

Przy podnoszeniu ciężarów, które ja uprawiam, niestety tak dobrze już nie jest, dlatego uruchamiam ręcznie trening o nazwie Inny, bo nie chcę przy każdym ćwiczeniu znowu przewijać całej listy dyscyplin, aby wybrać tę, którą będę wykonywać.

Producent wdrożył do treningów sztuczną inteligencję, która analizuje nasze osiągnięcia i doradza w kwestii ćwiczeń, aby na przykład zwiększyć lub zmniejszyć tempo, co przekłada się na nasze tętno, a więc skuteczniejsze osiąganie celów. Nie jest to nowość, ale teraz algorytmy są bardziej zaawansowane, co w teorii pozwala lepiej dostosować trening do naszego poziomu usportowienia i naszych celów.

Parametry zdrowotne

Co do mierzenia parametrów zdrowotnych, to dalej mamy mierzenie tętna i ciśnienia krwi oraz amatorskie badanie EKG. Wykonamy też analizę ciała – ile mamy w sobie mięśni, wody i jaki jest procent tłuszczu w organizmie, czyli poznamy nasze BMI i podstawową przemianę materii (jakie mamy zapotrzebowanie kaloryczne w ciągu dnia).

Jest też funkcja eksperymentalna o nazwie Indeks AGEs. Funkcja ta wystartowała dzień przed premierą zegarków i pokazuje nasze zdrowie metaboliczne, czyli – jak mówi nam aplikacja – ogólny proces starzenia biologicznego, który warunkuje nasza dieta i styl życia. W moim wypadku czas odstawić kebaby, bo wskaźnik zachodzi już na żółtą strefę.

Dalej przechodzimy do funkcji wyniku energii, czyli dostajemy informacje, na ile zegarek ocenia naszą codzienną aktywność – i nie chodzi tylko o ruch. Pod uwagę są brane czas snu, jego regularność i wynik, pory, w których zasypiamy i wstajemy, czas aktywności fizycznej, tętno podczas snu i jego zmienność. Powiem Wam, że wynik, jaki wyświetla zegarek, jest jak najbardziej trafny. Ja ogólnie za krótko sypiam i widać to w moich wynikach.

Rejestr snu

Teraz płynnie przechodzimy do rejestru snu, który też został dopalony sztuczną inteligencją. Ilość rejestrowanych parametrów w nocy robi naprawdę duże wrażenie. W zasadzie zegarek mierzy wszystko, od pulsu po temperaturę skóry, nasze wiercenie się podczas spania, chrapanie, wszystkie fazy snu itd.

Całość mamy zebraną w czytelne raporty, a nawet możemy posłuchać, jak chrapiemy. Przez pierwszy tydzień zegarek bada nasz sen, aby określić, jakim zwierzęciem nocnym jesteśmy, a potem sugeruje nam spersonalizowany i bardzo sensowny trening snu, który w teorii ma nam pomóc lepiej wypoczywać w nocy.

Oprogramowanie

Jeśli chodzi o oprogramowanie, to mamy tu Wear OS 5.0 z nakładką systemową One UI 6.0 od Samsung . Pojawiły się nowości w postaci gestów, np. szczypanie – stukamy dwukrotnie palec wskazujący i kciuk, co powoduje odebranie telefonu, zrobienie zdjęcia telefonem lub zatrzymanie odtwarzania muzyki. Przekręcenie nadgarstka to odrzucenie połączenia, a zapukanie w powietrzu uruchomi wybraną przez nas aplikację.

Jest jeszcze jedna ciekawa funkcjonalność, która pojawiła się wraz z nowymi Watchami. Są to inteligentne odpowiedzi na powiadomienia, gdzie AI analizuje naszą historię konwersacji z danym kontaktem i dostosowuje odpowiedzi, uwzględniając kontekst rozmowy. Jest super, ale funkcja ta w języku polskim ma pojawić się w przyszłym roku. Póki co mamy obsługę tylko kilku języków.

Jeszcze tylko dodam, że aby dyktować wiadomości podczas konwersacji, wciąż trzeba zainstalować sobie klawiaturę od Google, ponieważ ta nie obsługuje naszego języka.

Podsumowanie recenzji Samsung Galaxy Watch7

Czy warto kupić Samsung Galaxy Watch7? Mam nadzieję, że recenzja i podsumowanie pomogą Ci w podjęciu decyzji.

Zalety Samsung Galaxy Watch7:

  • atrakcyjny design,
  • łatwo wymienne paski,
  • wykonanie klasy premium ze standardami odporności i szafirowym szkłem,
  • AMOLED-owy, czytelny ekran,
  • nowy, bardzo wydajny procesor,
  • bardzo dokładny GPS,
  • dokładne i rozbudowane pomiaru zdrowia i sportu,
  • rozbudowana analiza snu,
  • wsparcie AI,
  • przydatna obsługa gestów,
  • odrobinę dłuższy niż u poprzednika czas działania na jednym ładowaniu.

Wady Samsung Galaxy Watch7:

  • wciąż krótki czas działania na jednym ładowaniu, co spowoduje, że jeśli brakuje nam systematyczności w uzupełnianiu energii zegarka, to po kilku tygodniach trafi do szuflady,
  • odpisywanie na wiadomości z wykorzystaniem AI póki co niedostępne w naszym języku,
  • szkło chroniące ekran narażone na zarysowania.

Wybierz swój smartwatch w naszym sklepie – możesz go kupić z abonamentem lub bez abonamentu >>

Samsung Galaxy Watch7 oliwkowy


Mogą Cię zainteresować również